poniedziałek, 8 grudnia 2014

Rozdział 2

Rose's POV :

Zaniosłam moje walizki do pokoju, który wskazała mi babcia. Nie był jakiś wielkich rozmiarów, ale dla mnie w sam raz. Ściany były w kolorze beżu, a podłoga była wykonana z ciemnego drewna. Były również trzy szafy, duże dwuosobowe łóżku i biurko. Rozejrzałam się dokładnie po pokoju, znajdowały się jeszcze jedne drzwi. Postawiłam torby przy łóżku i otworzyłam je. Ukazała mi się łazienka, moja własna łazienka. Kafelki na ścianach były podobnego koloru co farba w moim pokoju, a no podłodze zwykła drewniana podłoga.
- Wow... - westchnęłam.
U siebie w domu tego nie miałam. Mój pokój był mniejszy od tego co przydzieliła mi babcia.
Wróciłam do mojej sypialni i zaczęłam się rozpakowywać. Zajęło mi to dość dużo czasu, dlatego gdy skończyłam poszłam się umyć i przebrać w luźniejsze rzeczy. Jak na razie nie jest tak źle jak myślałam. Może przeżyję...
Po prysznicu wróciłam do pokoju i rzuciłam się na łóżku. Po chwili odpłynęłam...

~*~

Obudziły mnie promienie słoneczne przedostające się przez nie zasłonięte okno. Ile ja spałam? Spojrzałam na zegarek, 9:00. Poleżałam jeszcze tak z 15 minut i wstałam. Przejdę się dzisiaj po Londynie. Pobawię się w turystkę. Już parę razy byłam tutaj u babci, więc wiem co i jak.
Podeszłam do jednej z szaf i wyciągnęłam TEN zestaw. Poszłam się ubrać do łazienki i przy okazji wykonałam lekki makijaż. Do plecaka spakowałam telefon, portfel, aparat oraz jakieś inne pierdoły. Oznajmiłam babci, że wychodzę i ruszyłam na moją wycieczkę. Za pierwszy cel wybrałam park. Kocham parki, zawsze mogę zrobić tam jakieś zdjęcia. W przeciągu 10 minut byłam na miejscu. Usiadłam przy fontannie. Wyciągnęłam aparat i zrobiłam zdjęcie kwiatkowi, który znajdował się obok mnie.
- Rose? - usłyszałam znany mi głos.
Podniosłam głowę i ujrzałam moją kuzynkę - Ashley.
- Ash! - pisnęłam i rzuciłam się na nią.
Widziałam ją ostatnim razem jak tu byłam, czyli 6 lat temu.
- Opowiadaj co u Ciebie. - uśmiechnęła się do mnie.
Zaczęłam do niej mówić wszystko co się działo u mnie przez te 6 lat. Nie było praktycznie o czym opowiadać, u niej było ciekawiej. Powiedziała, że ma chłopaka i takie tam. Ogólnie całkiem dobrze jej się wiedzie.
Przegadałyśmy tak parę dobrych godzin, a ja i tak zrobiłam tylko 5 zdjęć...
O 17 byłam już w domu. Ubrałam się w coś luźnego i poszłam zrobić sobie coś do jedzenia. W końcu nic dzisiaj nie jadłam. W trakcie gotowania z domu naprzeciwko zaczęła lecieć głośna muzyka. Na samym początku mi to nie przeszkadzało, ale po zjedzeniu jajecznicy zaczęło mnie to denerwować. Wzięłam komórkę i wyszłam z domu zakluczając go. Przeszłam na drugą stronę ulicy i zapukałam dwa razy w drzwi. Otworzył mi chłopak z blond włosami postawionymi do góry. Miał dużo tatuaży i kolczyk w brwi.
- Przyciszcie tą cholerną muzykę. - ładnie się przywitałam, prawda?
Drzwi były otwarte tak, że mogłam zobaczyć co się dzieje w środku. Masa ludzi tańczyła chyba w jego salonie.
- Przepraszam, ale takie skargi do gospodarza. - uśmiechnął się do mnie. - Chodź, zaprowadzę cię.
Przewróciłam oczami i ruszyłam za nim przeciskając się przez spoconych ludzi. Pachniało tam trawką, potem i alkoholem. Boże, co za ludzie.
Chłopak zaprowadził mnie do ogródka i zatrzymał się przy jakimś chłopaku w lokach.
- Harry, skarga do Ciebie. - zaśmiał się.
Harry miał czekoladowe loki, szmaragdowe oczy i tak samo jak jego kolega mnóstwo tatuaży i koczyk w tym samym miejscu. Blondyn odszedł i zostałam sama z nim. Chociaż nie byliśmy sami...
- A więc o co chodzi, skarbie? - uśmiechnął się.
- Nie nazywaj mnie skarbem, tylko przycisz tą cholerną muzykę. - warknęłam.
- To nie ty ustalasz tu zasady. - puścił mi oczko. - Piwa?
Prychnęła na jego słowa. Chciałam odejść, ale złapał mnie za nadgarstki.
- Pytałem na serio, zabaw się, bo widzę, że nie umiesz.
Popatrzyłam na niego. Nie umiem się bawić? Śmieszne! On mnie prowokuje prawda? Och...
- Przycisz tą muzykę. - warknęłam i odeszłam.

_________________________________________________________________________________
Hej! Oto 2 rozdział :) Szczerze? Miał pojawić się wczoraj, ale wyszło tak jakoś :D Mamy nadzieję, że się podoba :* 3 rozdział już niedługo! ^^
Magda i Karolina x

6 komentarzy:

  1. ooo <3
    Harry taki aghr! :D Już mi się podoba! ^^

    `domiś!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super <3! Czekam na kolejny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny! Next! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny !! Kiedy następny ? :* <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Harry *_* Bardzo mi się podoba. :3
    Życzę weny i nie mogę się doczekać kolejnej części. :D

    OdpowiedzUsuń